Dwujezdniowa Autostrada A2 z nowym fragmentem. Odcinek od węzła KAŁUSZYN do węzła HALINÓW 03.09.2020

Dwujezdniowa Autostrada A2 z nowym fragmentem. Odcinek od węzła KAŁUSZYN do węzła HALINÓW 03.09.2020

Kierowcy zyskają czas i komfort jazdy. GDDKiA otwiera 15 kilometrów A2 na wschód od Warszawy.
Dobra wiadomość dla kierowców. Długo wyczekiwany odcinek A2 w końcu zostanie oddany. Około południa w piątek pierwsi kierowcy wjadą A2 pomiędzy węzłem Lubelska a początkiem obwodnicy Mińska Mazowieckiego.

To dwujezdniowa autostrada z dwoma pasami ruchu oraz rezerwą pod trzeci pas. W ramach inwestycji wybudowane zostały także drogi lokalne do obsługi ruchu lokalnego. Przebudowano także istniejące drogi gminne i powiatowe. Jak zapewnia GDDKiA, autostrada wyposażona została w niezbędne urządzenia ochrony środowiska takie jak ekrany akustyczne, przejścia dla zwierząt i płazów oraz zbiorniki retencyjne.
Nowy kilometrowy odcinek pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy ze starej DK2 pomiędzy węzłem Halinów a Mińskiem Mazowieckim, co usprawni ruch i skróci czas przejazdu.

Jak zapowiadają drogowcy, do października mają jeszcze potrwać prace po obu stronach tej trasy, ale nie będą one uciążliwe dla kierowców. Budowane są jeszcze Miejsca Obsługi Podróżnych oraz Obwód Utrzymania Autostrady.
„We wrześniu 2018 r. podpisaliśmy umowę z firmą Polaqua na projekt i budowę dwóch odcinków A2: węzeł Lubelska – węzeł Halinów i węzeł Halinów – początek obwodnicy Mińska Mazowieckiego. Wartość inwestycji (dokumentacja, roboty, wykup gruntów, prace archeologiczne) to prawie 755 mln zł, w tym koszt robót to ok. 538 mln zł.

Część z tej kwoty, ok. 329,6 mln zł, to dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko” – wylicza GDDKiA.
Autostrada A2 ma docelowo połączyć stolicę ze wschodnią granicą i przejściem z Białorusią. Prace trwają etapami. 5 marca 2020 r. GDDKiA podpisała umowę budowę autostrady A2 o długości 12 km pomiędzy węzłami Kałuszyn i Groszki.
Prace mają potrwać do jesieni 2023 r. Z kolei 7 kwietnia zawarty został kontrakt budowę kolejnego odcinka, o długości ok. 12,5 km, od węzła Gręzów do węzła Siedlce Zachód. W przypadku 13-kilometrowego odcinka pomiędzy węzłami Groszki i Gręzów trwa postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy robót.

„Trwają przygotowania do realizacji kolejnych etapów autostrady A2 od Siedlec do granicy z Białorusią. Dobiegają końca prace nad koncepcją programową dla odcinków od Siedlec przez Białą Podlaską do granicy państwa, o łącznej długości 95,5 km. Przewidujemy, że dokumentacja będzie gotowa jesienią br. Budowa tych odcinków planowana jest na lata 2022-2025” – informuje Generalna Dyrekcja.

Mrówka rudnica. Gatunek ten jest bliski zagrożenia wymarciem. MROWISKO PRZY CZARNYM STAWIE w MPK

Mrówka rudnica. Gatunek ten jest bliski zagrożenia wymarciem. MROWISKO PRZY CZARNYM STAWIE w MPK

Mrówka rudnica (Formica rufa) to przedstawiciel rodziny mrówkowatych, liczny i typowy w naszym kraju. Mimo to nie jest go łatwo odróżnić od innych mrówek leśnych. Wygląd ma typowej mrówki. Charakterystyczna dla tego gatunku jest pionowa łuska, znajdująca się między odwłokiem a tułowiem. To jedna z naszych większych mrówek. Brązowo-czarne są górna część głowy, fragment tułowia, odwłok i odnóża, reszta jest ruda (stąd nazwa). Zwykle w ciągu roku możemy obserwować robotnice pozbawione skrzydeł. Rudnice nie posiadają żądeł, ale posiadają gruczoły jadowe.
To typowy przedstawiciel leśnych środowisk. Preferuje lasy sosnowe. Występuje w Europie i zachodniej części Azji.
Tryb życia i zachowanie

Mrówki te budują niekiedy ogromne kopce zwykle z igieł świerkowych, sięgające nawet jednego metra wysokości. Nad ziemię wystaje około połowy gniazda. Owady te tworzą czasem ogromne grupy społeczne. W jednym mrowisku może się znajdować jedna lub nawet kilka tysięcy królowych oraz ponad milion robotnic.
Robotnice dbają o właściwą temperaturę jaj. Gdy jest ciepło jaja są przenoszone w górę mrowiska, gdy przychodzi chłód, jaja przenoszone są niżej.
Pożywienie
Rudnica odżywia się bezkręgowcami, spadzią mszyc. Larwy karmione są pokarmem pochodzenia zwierzęcego.
Rozmnażanie
Okres godowy przypada na czerwiec-wrzesień. W tym czasie przy mrowiskach można zaobserwować uskrzydlone królowe oraz samce również ze skrzydłami. Odbywa się lot godowy. Wkrótce po kopulacji wszystkie samce umierają. Zapłodnione królowe nie zakładają własnych gniazd, tylko wykorzystują gniazda pokrewnego gatunku – pierwomrówki łagodnej (Formica fusca). Królowa tego gniazda zostaje zabita przez najeźdźczynię, a robotnice zaczynają pielęgnować jaja rudnicy. Po pewnym czasie pierwotni gospodarze gniazda wymierają.
Gatunek ten bliski zagrożenia wymarciem. Ma status NT w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych. Mrówki rudnice odgrywają niebagatelną – sanitarną rolę w lesie. Jest to owad znajdujący się pod ochroną oraz na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce. W Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych ma status NT – bliski zagrożenia wyginięciem.
Mrowiska mrówki rudnicy bywają wysokie na ponad metr, a to jedynie połowa gniazda. Druga część gniazda, równie duża, znajduje się pod ziemią. Mrówki te nie zakładają same nowych gniazd. Królowe wykorzystują już istniejące mrowiska pierwomrówki łagodnej.

Spacerownik po mostach WARSZAWY. Widok z mostu Świętokrzyskiego na na północną stronę WISŁY latem

Jego pylon z wachlarzem białych lin, przez które prześwituje otwarty na Euro 2012 Stadion Narodowy, zmienił panoramę miasta z pl. Zamkowego. Zbudowany w latach 1998-2000 most Świętokrzyski stał się nowym symbolem Warszawy wkraczającej w XXI w. Jest pokazywany w filmach i reklamach.
Od jego otwarcia stolica zaczęła się zwracać ku Wiśle. Niskowodny most jest łatwo dostępny dla rowerzystów i pieszych. Żeby nie ściągać do Śródmieścia ruchu tranzytowego, nie ma połączenia z Wisłostradą, którą schowano na tym odcinku do tuneli. Nad nimi w 2010 r. powstało Centrum Nauki „Kopernik”, przybyła stacja II linii metra (2015r.), trwa budowa bulwarów.

A jeszcze w połowie lat 90. część urbanistów przekonywała, że most Świętokrzyski powinien być wysokowodny jak pozostałe przeprawy w Warszawie. W dodatku projektowano trasę przecinającą Powiśle na estakadzie do ul. Bartoszewicza na skarpie. Ten pomysł powstrzymały protesty mieszkańców.
Budowa mostu była możliwa dzięki transakcji, którą ratusz ubił na targach nieruchomości w Cannes w 1996 r. W zamian za 45,5 ha w Porcie Praskim warte 15 mln euro firma Elektrim pokryła część kosztów przeprawy. Resztę, czyli blisko dwie trzecie, przekazała ówczesna gmina Centrum. Rok po otwarciu mostu Świętokrzyskiego Elektrim poinformował o sprzedaży Portu Praskiego za 31 mln euro. Politycy przekonywali jednak, że miasto nie straciło, bo ma most, a port wciąż leży odłogiem.

Zabiegi w sprawie budowy mostu Świętokrzyskiego prezydent Warszawy Marcin Święcicki nazwał „orką na ugorze”. – Ale będą jej owoce – dodał podczas wmurowania kamienia węgielnego. Biskup Kazimierz Romaniuk zauważył, że uroczystość odbywa się 29 września, w dniu Anioła Stróża. – Na obrazkach często prowadzi dziecko po wąskiej kładce. W tym miejscu będzie miał ułatwione zadanie – żartował.
Budowa mostu Świętokrzyskiego była majstersztykiem. Wszystko zostało wykonane w terminie. Dwie podpory bliżej lewego brzegu Wisły powstawały na sztucznych wyspach. Konstrukcja przeprawy była nasuwana z obu stron rzeki, a potem betonowana nad jej nurtem. Warszawiacy z ciekawością przyglądali się, jak rośnie pylon. Widok z jego wierzchołka na Warszawę zapiera dech, można go oglądać w czołówkach wiadomości telewizyjnych.

Ostatnie 20 m pylonu przecinają stalowe tuleje, w których pod różnym kątem zakotwiono liny. Na nich jest podwieszona płyta mostu z jezdnią. Wszystko musiało się zgadzać co do części centymetra. Liny przyjeżdżały ze Szwajcarii nawinięte na szpule, z których największe ważyły 24 tony. Wcześniej dzień i noc przez dwa miesiące liny wprawiano w drgania, a potem rozciągano podczas testów w laboratorium uniwersyteckim w Monachium. W każdej jest od 115 do 300 drutów grubych na pół palca. Gdyby ułożyć wszystkie druty jeden za drugim, sięgałyby od Bieszczad po Świnoujście.
Liny były wieszane za pomocą urządzenia zwanego bananem (od jego kształtu), a na koniec naprężone. Płyta mostu uniosła się wtedy o mniej więcej 40 cm. Za to podczas prób obciążeniowych ugięła się o 19,5 cm (norma zakładała nieco ponad 20 cm). Odpowiedzialny za testy prof. Jan Kmita z Politechniki Warszawskiej podsumował: – Każdy chciałby przeżyć tyle, ile przetrwa most Świętokrzyski. Bez generalnego remontu powinien wytrzymać ponad sto lat. Warszawa dostaje wyjątkowo piękną przeprawę.

Bulwary nad Wisłą w leniwy sierpniowy niedzielny poranek – od floty PIŃSKIEJ do Pomnika Syrenki

WARSZAWSKIE Bulwary nad Wisłą w leniwy sierpniowy niedzielny poranek – od floty PIŃSKIEJ do Pomnika Syrenki

16,08,2020
Trudno wyobrazić sobie panoramę Warszawy bez Wisły – rzeka miała ogromny wpływ na rozwój miasta, a dzisiaj oferuje turystom i mieszkańcom niezliczone atrakcje. Kilkukilometrowa nadrzeczna promenada to świetne miejsce na spacer, przejażdżkę rowerem, a także szaloną zabawę w jednym z działających tu sezonowo klubów. Na bulwarach czekają na Ciebie altany z leżakami, kamienne ławy oraz siedziska z konarów drzew. Jest także punkt widokowy i mini plaża z wiklinowymi koszami. W takim miejscu nie mogło też zabraknąć symbolu rzeki i Warszawy – Syrenki. Zatrzymaj się przy pomniku i zrób sobie pamiątkowe zdjęcie.
Najmłodszych ucieszy wodny plac zabaw z „tańczącymi” fontannami i figurami ryb oraz trampoliny do skakania.
W sezonie letnim popływaj po Wiśle. Do wyboru masz miedzy innymi komfortowe, kilkunastoosobowe statki, motorówki, zabytkową jednostkę z 1892 roku, promy czy kajaki. W weekendy od maja do września koniecznie odwiedź działający do późnych godzin nocnych wielokulturowy targ kulinarny – Slow Market.
W bezpośrednim sąsiedztwie bulwarów znajdują się Centrum Nauki Kopernik, Muzeum nad Wisłą czy Multimedialny Park Fontann.

Spacerownik po mostach. Most Siekierkowski widok na stronę południową imponujący widok na Wisłę.

W planach rozwoju miasta most na Siekierkach pojawia się już w 1916 r. Przedwojenny prezydent Warszawy Stefan Starzyński przywiózł na wystawę krajową w Poznaniu projekt z 1931 r., w którym trasa mostowa miała przecinać przyszłą dzielnicę sportową z wielkim stadionem i torem regatowym.
W latach 70. w komitecie PZPR i stołecznym magistracie obowiązywało hasło: „Jeden most co pięć lat”. Po otwarciu Łazienkowskiego i rozpoczęciu budowy Trasy Toruńskiej zaczęły się więc prace nad Trasą Siekierkowską. W 1982 r. plan ogólny Warszawy przesądzał, że będzie przecinała osadę Siekierki w linii prostej.

Na przełomie 1994 i 1995 r. do ratusza wpłynął protest podpisany przez 220 mieszkańców Siekierek. Nie chcieli, żeby trasa przecinała osadę na pół. „Taki przebieg spowoduje zniszczenie wielu domów i wysiedlenie rodzin od pokoleń osiadłych na własnej ziemi” – pisali. Prezydent Warszawy Marcin Święcicki zdecydował więc o zmianie przebiegu Trasy Siekierkowskiej z prostego na wygięty w literę S. Wymagało to wyburzenia tylko siedmiu budynków zamiast 59. Ta korekta skończyła się jednak lawiną skarg – do nowego planu złożono 581 protestów i 122 zarzuty. Jeden z gospodarzy żądał, żeby razem z nieruchomością miasto wykupiło od niego parnik do przygotowywania karmy dla świń. Protesty zjednoczyły przeciwników inwestycji drogowych z różnych części Warszawy, m.in. sąsiadów Pola Mokotowskiego, mieszkańców Ursynowa i Gocławia. Założyli stowarzyszenie Przyjazne Miasto, procesy sądowe ciągnęły się przez cztery lata. – Po wyczerpaniu wszystkich możliwości prawnych zwrócimy się ze skargą do instytucji Unii Europejskiej – groziła Julia Pitera, ówczesna radna, dziś europosłanka.

Tymczasem na nową przeprawę przez Wisłę z utęsknieniem czekali kierowcy. Aż 40 proc. ruchu między oboma brzegami rzeki przetaczało się wtedy przez most Łazienkowski – to 134 tys. pojazdów na dobę! Kolejny znajdował się dopiero 40 km dalej – w Górze Kalwarii.
Wiosną 1997 r. władze Warszawy przesądziły, że Siekierkowski będzie przeprawą wantową, czyli podwieszoną na pylonach. – Stolica powinna mieć piękny, charakterystyczny most – mówił Jerzy Lejk, wiceprezydent miasta. Był to pierwszy most podwieszany w kraju w całości zaprojektowany przez Polaków. Dla dwóch pylonów wybrano kształt litery H, typowy dla wielkich przepraw w Azji (w Europie pylony mają częściej kształt litery A).

Kamień węgielny wmurowano 1 marca 2000 r. na lewym brzegu Wisły, na 507. kilometrze rzeki. Na uroczystość przyjechali premier Jerzy Buzek i marszałek Sejmu Maciej Płażyński. Prezydent Warszawy Paweł Piskorski podkreślał, że to już druga przeprawa po moście Świętokrzyskim, w której budowie stolica wyręcza budżet państwa. Finansowanie inwestycji było nietypowe: 76 proc. pieniędzy zapewniała ówczesna gmina Centrum, resztę – miasto, gmina Wawer i wojewoda warszawski.

Prace przy moście przebiegały w bardzo dobrym tempie. W połowie budowy, w lipcu 2001 r., Rada Warszawy nadała mu oficjalną nazwę – most Siekierkowski. Gorzej szło z wytyczaniem dojazdów, które z powodu problemów z przejmowaniem gruntów na Siekierkach zaczęły się dopiero po półtora roku. Cała inwestycja była gotowa pod koniec lata 2002 r. 21 września, kilka tygodni przed wyborami samorządowymi, ratusz zorganizował spektakularne otwarcie z udziałem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, premiera Leszka Millera i prymasa Polski kardynała Józefa Glempa. Wieczorne atrakcje przyciągnęły dziesiątki tysięcy warszawiaków. Gwoździem programu była nietypowa parada. ” Przez most kroczyła m.in. ogromna mucha, tuż za nią defilowały tryskające wodą syreny. Po moście ? przepłynął ?także statek z orkiestrą na pokładzie. Na koniec wybuchły wielokolorowe sztuczne ognie” – relacjonowaliśmy w „Stołecznej”.

MEWA SREBRZYSTA na WIŚLE sierpniowy poranek, podrodzina ptaków z rodziny mewowatych

Zamieszkuje całą półkulę północną, w zależności od podgatunku:

Systematyka sporna. Niektórzy wydzielają poszczególne podgatunki w osobne gatunki, a inni włączają w gatunek wszystkie podgatunki mewy żółtonogiej (Larus fuscus) oraz mewy białogłowej (Larus cachinnans).
Zasadniczo w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat gatunek poszerzył swój zasięg i liczebność. Zaczął pojawiać się w południowej Skandynawii, krajach bałtyckich, na południu Francji, sięgając jezior szwajcarskich. Przypisuje się to wykorzystywaniu przez ptaki tego gatunku odpadków z floty rybackiej.
echy gatunku
To najliczniejszy gatunek dużej mewy. Wyraźny jedynie dymorfizm wiekowy. U osobników dorosłych w szacie godowej grzbiet i skrzydła popielate, końce skrzydeł czarne z białymi plamkami, reszta ciała biała. Głowa również jest w całości biała, jednak w szacie spoczynkowej pojawia się mniej lub bardziej wyraźne „strychowanie” – czyli szare zabarwienie końcówek piór nadające głowie pstry wygląd. Dziób mocny, żółty z czerwoną plamką na żuchwie. Czarne lotki na końcach skrzydeł mają białe czubki. Żółta tęczówka z żółtą lub rzadziej pomarańczową obrączką powiekową. Osobniki młodociane białe z brązowym deseniem, gęstszym na wierzchu ciała, brązowym grzbietem o piórach biało obrzeżonych. Dziób brązowy, nogi cieliste. Z wiekiem przybywa barwy popielatej na grzbiecie i skrzydłach, a zanika brązowy deseń. Ostateczne ubarwienie osiągają w 4. roku życia. Razem w ciągu swojego rozwoju przybiera do 10 szat. Samiec i samica są prawie tak samo ubarwione. Część populacji zachodnioeuropejskich jest osiadła, pozostałe, zwłaszcza północnoeuropejskie, są wędrowne. Potrafią pokonać długie podróże na południe. Zarówno wielkość, jak i ubarwienie mewy srebrzystej są zmienne i zależą od pochodzenia. Dlatego też popielatoszary grzbiet i skrzydła mogą być u innych populacji tak ciemne jak u mewy żółtonogiej. Jaśniejsze łapy mają ptaki z Europy Zachodniej i Skandynawii. L. a. argentatus ma różowe nogi, pozostałe żółte. Zasadniczo mewy tundrowe są największe, najciemniejsze, o najpotężniejszym dziobie, podczas gdy L. a. argenteus najbledsze i najmniejsze.

.
.

Most Gdański dwupoziomowy stalowy most na Wiśle w Warszawie widok na północ z MOSTU

20.08.2020 – Most Gdański – dwupoziomowy stalowy most na Wiśle w Warszawie, będący częścią obwodnicy śródmiejskiej. Most Gdański – dwupoziomowy stalowy most na Wiśle w Warszawie, będący częścią obwodnicy śródmiejskiej. Został wybudowany w latach 1957–1959 na filarach pierwszego mostu pod Cytadelą.Według danych stołecznego Zarządu Dróg Miejskich w 2018 przez most Gdański przejeżdżało średnio 50 913 pojazdów na dobę. Była to szósta (po mostach: gen. Stefana Grota-Roweckiego, Łazienkowskim, Siekierkowskim, Marii Skłodowskiej-Curie i Poniatowskiego) liczba pojazdów wśród ośmiu przepraw drogowych w Warszawie. Most został wzniesiony w latach 1957–1959 według projektu Janusza Ratyńskiego. Był elementem Trasy Mostowej im. Stefana Starzyńskiego. Został wzniesiony na filarach wysadzonego 13 września 1944 przez Niemców pierwszego, tj. wybudowanego w latach 1873–1875 jako most kolejowo-drogowy, a następnie wyłącznie drogowego, mostu pod Cytadelą. W jego konstrukcji powtórzono przyjęte rozwiązanie istniejącego w tym miejscu mostu dwupoziomowegoDla nowo wzniesionej przeprawy proponowano wiele nazw m.in. „most Pokoju”, „most Piętnastolecia”, „most Wolności”, „most imienia Traugutta”, „most Bohaterów Warszawy” i „most pod Cytadelą”. Ostatecznie zdecydowano się na nazwę „most Gdański”, którą nadano w dniu otwarcia całej Trasy, 21 lipca 1959[2].Cała przeprawa składa się z: dwupoziomowego wiaduktu dojazdowego nad ul. Wybrzeże Helskie o długości 44,76 m, dwupoziomowego mostu głównego o długości 406,53 m, dwupoziomowego wiaduktu nad ul. Wybrzeże Gdańskie o długości 85,17 m. Konstrukcja nośna mostu to sześcio przęsłowa stalowa kratownica. Wiadukty dojazdowe to ramownice wykonane w technologii sprężonej. Zostały zaprojektowane przez Stefana Piwońskiego i Witolda Witkowskiego. Na dolnym poziomie znajdują się tory tramwajowe ułożone na mostownicach dębowych, chodniki oraz ścieżka rowerowa (po stronie południowej), a na górnym poziomie – czteropasmowa jezdnia oraz chodniki.Łączny koszt budowy mostu Gdańskiego wyniósł 25 mln złotych.Most jest obecnie częścią obwodnicy śródmiejskiej. Łączy lewobrzeżną ul. Słomińskiego, z prawobrzeżną ul. Starzyńskiego. Podobnie jak most Świętokrzyski, spełnia on bardziej rolę lokalną niż tranzytową. Wynika to m.in. z braku rozbudowanych węzłów drogowych po obu stronach Wisły. W latach 2005–2007 przeprowadzono gruntowną przebudowę ronda Starzyńskiego (z budową estakad) – była to jedna z inwestycji mających usprawnić płynność ruchu na obwodnicy śródmiejskiej.W latach 90. most przeszedł remont, został pomalowany na zielono, a dolny poziom został oświetlony kolorowymi świetlówkami. Cechą charakterystyczną dolnego poziomu mostu są drewniane podkłady torowisk, które mają być w przyszłości wymienione.W czerwcu 2014 po południowej stronie mostu (bliżej strony śródmiejskiej) umieszczono neon z napisem Miło cię widzieć autorstwa Mariusza Lewczyka, który w 2013 zwyciężył w konkursie „Neon dla Warszawy”.

Przebudowa Czarnego Stawu zbiornika wodnego w W lesie Zbójna Góra na granicy Radości i Międzylesia

Przebudowa Czarnego Stawu zbiornika wodnego w W lesie Zbójna Góra na granicy Radości i Międzylesia

STAN NA 30.08.2020
Czarny Staw znajduje się na krańcach lasu Zbójnej Góry, na granicy Radości i Międzylesia, nieopodal Centrum Zdrowia Dziecka, w lesie pomiędzy ulicą Wolęcińską, Aleją Dzieci Polskich a ulicą Fabryczną. Od każdej z tych ulic czeka nas wcale nie taki krótki spacer lub rowerowa wycieczka leśnymi ścieżkami, ale warto. Wschodni brzeg jeziorka jest ładnie zagospodarowany. Urządzono miejsce na ognisko, postawiono ławki i stojaki na rowery. Można również rozłożyć się ze swoim kocykiem. W weekendowe popołudnia miejsce to jest często odwiedzane przez miejscowych oraz rowerzystów, którzy spragnieni są odpoczynku od miejskiego zgiełku. W sezonie jesiennym okoliczne miejsca są odwiedzane przez grzybiarzy.

Most Gdański widok na południową stronę Warszawy Spacerownik po mostach STOLICY w sierpniowy poranek

Jako jedyny w Warszawie ma dwa poziomy. Dołem kursują tramwaje, chodzą piesi oraz jeżdżą rowerzyści, a góra jest przeznaczona dla samochodów i autobusów. Powstał w latach 1957-59 na filarach oddanego w 1875 r. mostu kolejowego. Był montowany nietypowo – wykonawca Mostostal Warszawa po raz pierwszy zastosował tzw. system nawisowy, bez rusztowań. To pozwoliło zaoszczędzić duże ilości drewna.- Nowy most mnie oczarował. Przeszłam go na piechotę mimo swoich 82 lat. Jestem tu z siostrą, która jest ode mnie jeszcze starsza – zachwycała się po otwarciu Michalina Miselhorn z ul. Stalowej. Każdy chciał wejść na spiralne schody przy Wisłostradzie okrzyknięte w prasie „niezwykle śmiałą konstrukcją”. Ludzie próbowali się na nie dostać jeszcze przed oddaniem mostu, a prace wykończeniowe trwały do ostatniej chwili. Ciekawscy uszkodzili beton, który nie zdążył się związać. Kiedy premier Józef Cyrankiewicz przecinał wstęgę, na barierkach wisiały ostrzeżenia: „Świeżo malowane”. Kierownik inwestycji Józef Sigalin pisał: „Gdy oddawany był do użytku most Poniatowskiego, Polska Ludowa miała za sobą równo dwa lata istnienia. Przy Trasie W-Z – równo pięć. Przy placu Konstytucji – osiem. Przy Starówce – dziesięć. Dziś 22 lipca 1959 r. Polska ma za sobą 15 lat. Oddanie do użytku Trasy Mostowej nie jest zakończeniem tej inwestycji. Jest to przekazanie tylko części arterii obwodowej, która w przyszłości otoczy Śródmieście Warszawy. Trzeba brać się do roboty. Przed nami XX-lecie Polski Ludowej. 22 lipca 1964 roku – za pasem”.Razem z mostem Gdańskim (długość 406,5 m) wytyczono całą sieć ulic, m.in. Wybrzeże Helskie i Szczecińskie z mostem nad kanałem do Portu Praskiego, a na lewym brzegu Wisły – Międzyparkową, Buczka (dziś Słomińskiego) z wiaduktami nad Zakroczymską i rondo Babka. Do tego 14 km linii tramwajowych, park Traugutta i plaże nadwiślańskie. Jednak „arteria obwodowa”, o której Sigalin mówił 56 lat temu, nie jest gotowa do dzisiaj – brakuje fragmentu od ronda Żaba do ronda Wiatraczna. Sam most Gdański, niewłaściwie konserwowany podczas eksploatacji, nie przetrwał próby czasu. 36 lat po otwarciu do Wisły spadł kawałek betonowej konstrukcji i trzeba było zamknąć zewnętrzne pasy ruchu. Stalowa konstrukcja mostu była przeżarta rdzą. Jego kapitalny remont w latach 1997-98 trwał niewiele krócej niż budowa. – Teraz powinien wystarczyć na 50 lat – zapewniał Bohdan Brym z Mostostalu Warszawa.Oryginalna konstrukcja mostu Gdańskiego nadal ma swoich zwolenników. W ostatnich latach wśród nowożeńców zapanowała moda, by pozować do zdjęć ślubnych na pomoście tramwajowym. Jest wyłożony deskami, w tle widać pomalowaną na zielono kratownicę. To charakterystyczny element przeprawy. Wygląda szczególnie efektownie, odkąd w 2000 r. została iluminowana. W 2014 r. bliżej lewego brzegu Wisły zawisł wybrany w konkursie neon „Miło cię widzieć”. Wymyślił go Mariusz Lewczyk: – Zależało mi na jednoznacznie pozytywnym przekazie. Może neon będzie zobowiązywał mieszkańców Warszawy do większej serdeczności nie tylko wobec miejscowych, ale także przyjezdnych?

Odbudowa Czarnego Stawu w lesie Zbójna Góra na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego 20,08,20

Odbudowa Czarnego Stawu w lesie Zbójna Góra na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego 20,08,20

Oczyszczenie i pogłębienie zbiornika, budowa dwóch wysp
Odbudowa zbiornika retencyjnego obejmuje oczyszczenie i wyprofilowanie skarp, wykonanie progu zatrzymującego wodę i spowalniającego odpływ wód oraz uszczelnienie jego dna gliną. Zaplanowano także wykonanie dwóch wysp kamiennych, które będą stanowiły ostoje siedliskowe dla płazów i ptaków. W związku z tymi pracami Nadleśnictwo poinformowało o utrudnieniach dla odwiedzających las.

  • W okolicach Czarnego Stawu (Leśnictwo Zbójna Góra) pojawią się czasowe utrudnienia w ruchu pieszym i rowerowym. Będą one spowodowane rozpoczęciem robót budowlanych mających na celu odbudowę istniejącego zbiornika wodnego. Zwiększenie możliwości gromadzenia wody będzie sprzyjało rozwojowi różnorodności biologicznej. Utrudnienia potrwają do końca września – czytamy w komunikacie.

źródło: https://tustolica.pl

No tak. Trzeba zacząć od tego, że przed wojną tereny wokół Czarnego Stawu były bardzo dobrze zmeliorowane poprzez system kanałów melioracyjnych, których zaledwie szczątki pozostały do dziś. To własnie do Czarnego Stawu były odprowadzane wody opadowe i gruntowe z podmokłych terenów, to jedna rzecz. Druga to taka, że to oczywiście człowiek swoją ingerencją własnie w latach 50-tych i 60-tych zniszczył to piękne miejsce, dlaczego? Czy wiecie od czego wzięła się nazwa Czarny Staw? Kiedyś, pojęcie bardzo uniwersalne ale to było przed wojną, to piękne okresowe jeziorko otoczone było pięknym starodrzewem. Korony drzew niemal stykały się ze sobą nad taflą wody szczelnie zasłaniając dostęp światła. Tafla wody wyglądała, jak czarne lustro, stąd nazwa. Potem ktoś niezwykle uprzejmy kazał wyciąć wszystkie te ogromne kilkusetletnie drzewa, pozostawiając właściwie ugór. Od tej pory bardzo szybko staw zaczął tracić wodę i zarastać roślinnością. Do tego zniszczono cały system melioracyjny, bardzo sprawny w swoim czasie, i dziś mamy to, co mamy. Stara metoda, najpierw popsuć a potem reperować, no cóż inaczej nie byłoby co robić.

źródło: #symforjan https://tustolica.pl

Most Siekierkowski – most wantowy w Warszawie, Widok o poranku na północną stronę MIASTA

Most Siekierkowski – most wantowy w Warszawie, będący częścią Trasy Siekierkowskiej. Łączy Mokotów z Pragą-Południe i Wawrem. Po moście przebiega droga krajowa nr 2 stanowiąca fragment trasy europejskiej E30. Od strony Mokotowa do mostu dochodzi aleja Józefa Becka, a od strony Pragi-Południe i Wawra – al. gen. B.
Dane techniczne
długość: 500 m
szerokość całkowita: 33-43 m
szerokość jezdni: 2×10,5 m
liczba przęseł: 5
rozpiętość przęseł: 48 m, 77 m, 250 m, 77 m, 48 m
Niejednokrotnie pojawiały się pomysły zmiany nazwy mostu. Proponowano m.in. nazwy Most Wiktorii Wiedeńskiej lub Most im. gen. Antoniego Chruściela "Montera"[1]. Ostatecznie, wszystkie propozycje odrzucano. W 2012 roku pojawiła się propozycja, żeby most otrzymał imię Bolesława Prusa.
09-08-2020

Blog na WordPress.com.

Up ↑